Opublikowano 3 komentarze

5 sposobów na „konfiskatę rozszerzoną”

Już 27 kwietnia zaczną obowiązywać znowelizowane przepisy Kodeksu karnego dotyczące tzw. konfiskaty rozszerzonej. O co chodzi? O rozwiązania dające możliwość skonfiskowania przez Państwo przedsiębiorstwa osoby, która dokonała przestępstwa, z którego osiągnął korzyść majątkową znacznej wartości. Przepis dotyczy konfiskaty przedsiębiorstwa należącego do osoby fizycznej – samego sprawcy, albo innej osoby (tzw. firmanta, czy też powiernika).

W internecie pojawiły się już pytania, a nawet sugestie jak zabezpieczyć strukturę firmy przed takimi sytuacjami.

Dołączę więc do tych głosów i przedstawię kilka sugestii, które należy rozważyć, jeżeli chcemy zabezpieczyć się przed nieprzewidywalnością polskiego prawa i polskich organów ścigania.

Po pierwsze, zbuduj strukturę holdingową – przepisy o konfiskacie rozszerzonej dotyczą przedsiębiorstwa osoby fizycznej, prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą, nie przewidują możliwości konfiskaty udziałów spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. To, samo w sobie, może jednak nie okazać się wystarczającym rozwiązaniem, dlatego też…

Po drugie, zbuduj strukturę holdingową, gdzie spółką-matką będzie anonimowa spółka prawa Delaware, fundacja prywatna albo spółka położona typowo offshore.

Po trzecie, powyższe może nie zabezpieczyć Cię w stu procentach. Jeżeli administracja skarbowa i prokuratura się na Ciebie uweźmie, to osiągnie cel „konfiskaty” pośrednio, poprzez zniszczenie przedsiębiorstwa prowadzonego przez spółkę , zgnębienie kontrolami skarbowymi, zarzutami karnymi. Dlatego też wydzielaj obszary ryzyka ze swojej zasadniczej działalności i twórz dla nich odrębne spółki, tak aby w razie problemów, móc uciąć gałąź, nie zaś całe drzewo.

Korzystaj też z instytucji powiernictwa udziałowego, albo trustu, możesz powierzyć w zarząd prawa i obowiązki albo akcje w anonimowej spółce osobie trzeciej, po to abyś był jeszcze mniej uchwytny.

Po piąte, pamiętaj o tym aby zabezpieczać się i gromadzić dokumentację dotyczącą pochodzenia Twojego majątku, a także konsultuj swoje bieżące poczynania z prawnikiem oraz doradcą podatkowym, po to aby minimalizować istniejące ryzyka.

Po szóste zaś, jeżeli jesteś w stanie, rozważ przeniesienie działalności gospodarczej za granicę.

3 komentarze do “5 sposobów na „konfiskatę rozszerzoną”

  1. Ja w kwestii formalnej – działalność gospodarczą możemy co najwyżej przenieść „za granicę” 🙂

    1. Poprawione 🙂 Dzięki za czujność.

  2. Ostatnio również zagłębiałam się w tematykę związaną z konfiskatą rozszerzoną. Trudno tak naprawdę bronić się czy jakkolwiek uważać w prowadzonej działalności polskiemu przedsiębiorcy. Coraz trudniej jest mi doszukać się w obowiązujących przepisach ukłonu/ wsparcia w stronę naszych przedsiębiorców. Jak mamy być konkurencyjni? Jak mamy skupiać się na prowadzonym biznesie skoro wokół tyle zmian i można by rzec „zastraszeń”….
    Bardzo cenne rady odnajduję w Pańskim artykule (zresztą nie pierwszy raz). Obawiam się jednak niejako takiej ucieczki z działalnością poza granice naszego kraju, ponieważ myślę, że przy obecnym stosunku fiskusa do polskich przedsiębiorców może to stanowić nie lada wyzwanie.

    W takich kwestiach rzeczywiście najlepiej mieć zaufanego doradcę podatkowego lub prawnika – przy obowiązujących przepisach myślę, że jest to nawet wskazane.

    Pozdrawiam,
    Ewelina

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.